Wstęp
Koledzy Marcin i Tomek rok temu postanowili zrobić Green Velo od Przemyśla do Białegostoku i bardzo sobie tą wyprawę chwalili mimo dużego wysiłku fizycznego. W tym roku postanowiłem do nich dołączyć. Wyposażyłem rower w niezbędny osprzęt, oraz namiot, śpiwór, pelerynka na deszcz, etc.
Dzień 1. 26.07.2025
Byłem tak podekscytowany, że wstałem tuż po 3 w nocy, choć budzik był nastawiony na 3:15. Rower już był spakowany. No i tuż przed wyjściem okazało się, że w tylnym kole spadło ciśnienie w oponie o połowę! Myśl: “no nie może być, przecież za 30 minut pociąg startuje ze stacji! Szybko napompowałem koło i pędziłem na dworzec. Dojechałem o 4:10. Na szczęście drogi były puste 😜
Żeby jechać z rowerami już miesiąc wcześniej kupowałem bilety, by było miejsce na rowery. Tym razem jechaliśmy IC Górnik z Zabrza do Warszawy Centralnej, a tam po pół godzinie przesiadka na IC Hańcza do Białegostoku. W Białymstoku powietrza w oponie zabrakło. Wpadłem na pomysł, by skorzystać z serwisu rowerowego na mieście. Zadzwoniłem do jednego, by mi awaryjnie wymienił dętkę, a on mnie pyta, czy nie umiem sam zmienić. Ja mu na to, że mi się nie chce i Panu za to zapłacę. On, skoro nie ma wyjścia, to to zrobi. Na szczęście tamten pan zawołał swego syna, który ogarnął mi koło w 5 minut. Wreszcie mogliśmy rozpocząć naszą rowerową przygodę! Pierwszy odcinek z Białegostoku do Laskowca (Stanica pod bocianem - nocleg) miał długość 62km.
I tak na początek drogi rowerowe w Białymstoku są rewelacyjne! Po wyjeździe z miasta drogę nam przecięła jakieś 50m ode mnie potężna samica łosia - klempa! Zrobiła na nas wrażenie. Tak byłem w szoku, że nie byłem w stanie zrobić zdjęcia. Później dopiero był znak, że są tu łosie.
Marek a mówiłem Ci ,że ten wyjazd będzie z przygodami :).
OdpowiedzUsuń