środa, 11 lipca 2012

Wyprawa rowerowa Bałtyk dzień 20 z Piasków do Sztutowa



Dzień 20 – luzik ;)
A więc wstaliśmy po 7 rano. Dzików nie było ;) Pogoda była wspaniała! Słoneczko, zero wiatru. Na śniadanko świeże jagodzianki i strzała w drogę powrotną do Sztutowa. Pierwsze 10 km bardzo strome jechało się bardzo łatwo. Inaczej się jedzie, jak się już trasę zna. Wiesz jak stroma, jak długa i jak ruchliwa, więc inaczej, spokojniej do niej podchodzisz :) Po drodze wspaniałe widoki na Zalew Wiślany. Szczególnie na tym odcinku, gdy przejeżdża się kilkadziesiąt metrów nad poziomem morza ;) Są tam zresztą punkty widokowe. W Krynicy Morskiej zrobiliśmy sobie postój w porcie, gdzie akurat stały dwa statki wożące turystów pomiędzy Krynicą a Fromborkiem. Świetny pomysł dla turystów zmęczonych plażą. Oczywiście władze Malborka mają to gdzieś, skoro pozwalają idiotom ze Starostwa Nowego Dworu Gdańskiego na likwidację torowiska żuławskiej wąskotorówki z Nowego Dworu Gdańskiego do Malborka… (taki mały off top). W każdym razie następny postój zaliczyliśmy przed Kątami Rybackimi. W Kątach również chcieliśmy odpocząć i coś w jakimś sklepie kupić, ale przy głównej drodze nie było żadnego… Pojechaliśmy więc do samego Sztutowa. Zgodnie z naszymi przewidywaniami, w naszym kierunku jechało zdecydowanie mniej samochodów niż w stronę Krynicy, czy Piasków, co dawało nam lepszy komfort podróży rowerem. Niestety na całym żuławskim i mierzejskim wybrzeżu nie było ani jednej ścieżki rowerowej… W Sztutowie dość długo krążyliśmy, bo nie mogliśmy znaleźć żadnego pola namiotowego. Dopiero jak staliśmy przy sklepie, w którym kupiliśmy sobie lody dla ochłody, młodzież tam stojąca powiedziała nam, gdzie takie pole jest. Jak dojechaliśmy, okazało się, że pole jest 100m od plaży! Jest tu sklep i wszystko co trzeba zmęczonym wędrowcom rowerowym ;) Jak się rozłożyliśmy, to poszliśmy na obiad, a później na plażę, gdzie leżeliśmy tam aż do pogorszenia pogody. Zdążyliśmy jeszcze chłopaków wydziarać, zjedliśmy lody i po dotarciu do namiotu spadł deszcz. Na szczęście krótkotrwały, ale pogoda się już nie poprawiła :) Teraz jak piszę tą wiadomość, szaleje nad nami burza ;)
Jutro ostatnia prosta do Malborka do mojej rodziny. Będziemy jechać bocznymi drogami i będziemy podziwiać żuławskie klimaty… Tak przez jakieś 60km… ;)



Szczegółowa trasa z Piasków do Sztutowa: http://www.endomondo.com/workouts/70720169

Może to nie dzik, ale też fajnie wygląda i palca mi nie odgryzie ;)

 Piękny widok na Zalew Wiślany często nam się ukazywał na drodze z Piasków do Krynicy Morskiej

 Zabrzańskie akcenty w Krynicy Morskiej ;)

Port na Zalewie Wiślanym w Krynicy Morskiej




Znajdź żywe istoty na poniższym zdjęciu! Podpowiedź: są na pewno dwie istoty!

Świetna plaża w Sztutowie, tylko w wodzie trochę glonów mąciło jej czystość


Pogoda, która zmusiła nas do opuszczenia plaży :)

Chłopaki mężnieją! Juz się dziarają! ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz