Po drodze nieźle się spaliliśmy słońcem (strasznie teraz piecze), ale i poznaliśmy jednego Polaka od zawsze mieszkającego w USA w Chicago, który mówił nam, że przyjechał ze swoją firmą na remont jakiegoś budynku. Poza tym pojechaliśmy na przejażdżkę na drugi park krajobrazowy, który zaproponował nam ten Polak: Honeymoon Island State Park. Tam już były fajne drogi dojazdowe, ścieżki widokowe i znów piękne widoki :)
Oto zdjęcia:
Wielkie małże!
Gigantyczne gąbki!
Skrzypłocz
Krab Niebieski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz