piątek, 13 lutego 2015

15 dnień urlopu w USA - spacery i Fort Desoto County Park

Dziś nic nie robiliśmy. Tylko spacery i po obiedzie przejażdżka wybrzeżem aż do Fort Desoto County Park. Byłem pod ogromnym wrażeniem bogactwa, jakie otaczało nas przez całą drogę - luksusowe łodzie, domy, samochody, niezwykła czystość na ulicach, czyste piękno! W parku już było dość pusto, bo 17 godzina była, a po 18 już się ściemnia. Wszędzie czysto, darmowe i czyste toalety, masę ławek i miejsc na grilla, scieżki poznawania przyrody, etc. Cisza, spokój, przepiękne widoki przed zachodem słońca :)
W drodze powrotnej nie obyło się bez problemów... Zepsuła się automatyczna skrzynia biegów w naszym drugim z kolei Dodge'u (biegi się nie zmieniały, jakbym jechał cały czas na drugim biegu...) i musieliśmy jechać do kolejnego portu lotniczego, tym razem u nas w Clearwater zmienić auto na kolejne, trzecie tym razem - Ford Escape.

Pora na zdjęcia:

Pelikany :)







Tutejsza dżungla!




Miejsce gniazdowania ptaków jest jak widać bardzo widocznie oznaczone ;)





A to trasa, jaką zrobiliśmy dziś autem - w całości zachwycająca widokiem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz