czwartek, 5 lutego 2015

7 dzień urlopu w USA - Clearwater, Largo

Dziś postanowiliśmy się wyspać :) Dopiero o 10:00 wyszliśmy z hotelu. Wybraliśmy się pieszo na śniadanie i na drobne zakupy. Po drodze podziwialiśmy cudowne widoki Florydy: palmy, białe, pyłkowe wręcz piaski, wspaniałe ptaki, takie jak choćby pelikany, czy żurawie, no i oczywiście wszędobylskie bryki nie z tej ziemi :) Po zakupach poszliśmy również na plażę, gdzie okazało się, że woda w Zatoce Meksykańskiej jest równie zimna, jak Bałtyk latem :(
Następnie po powrocie do hotelu zebraliśmy się do auta i pojeździliśmy po mieście kierując się na Largo Mall, największy w okolicy centrum handlowe (w sumie, to aż takie duże nie było), gdzie zrobiliśmy spore zakupy spożywcze. Jeżdżąc po mieście zachwycaliśmy się zabudowaniami, niesamowitą czystością. Co ciekawe, bardzo mało widać ludzi na chodnikach, niemalże wcale... Za to aut po drogach poruszało się naprawdę sporo.
Najciekawsza rzecz, jaką dziś zobaczyliśmy, to małe kraby pustelniki, które żyją w znalezionych muszlach - kosztowały zaledwie 6 $ za sztukę!!! Szkoda, że nie mogę tego przewieźć do Polski...

Pora na zdjęcia:

Clearwater Beach w pełnej okazałości :)







Na tym zdjęciu zauważycie pelikany! ;)


Ach te auta!!!




 Te palmy wręcz poprawiają nastrój :)


Nasza plaża w Clearwater :)




  
Largo Mall

Boczne ulice Largo








Jedno z licznych na Florydzie pól golfowych

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz